Stoję na krawędzi, zaraz skoczę, zaraz postawię krok, po którym nie
będzie już odwrotu. Boję się, ale wiem, że to jedyne wyjście... muszę to
zrobić.... moje dotychczasowe życie nie ma sensu.... to nie próba
samobójcza, Ja szykuję się do lotu.
Zawsze stojąc na szczycie góry zamykam oczy i wyobrażam sobie, że lecę. Kiedyś, gdy tak stałam na krawędzi, podszedł do mnie pewien człowiek i zapytał Masz zamiar skoczyć ? a ja tylko uśmiechnęłam się i pokiwałam głową na znak, że nie.
Coś mnie wtedy powstrzymało, aby powiedzieć mu to, o czym sobie pomyślałam: Chciałam skoczyć. Skoczyć po to, aby wzbić się wysoko do nieba. Wzlecieć ponad ... płynąć, wzbić się wysoko, polecieć jak ptak, unieść się.... To pragnienie wolności, uwolnienie się od ograniczeń, od problemów.
Ostatnio w rozmowie, ktoś powiedział mi, "że stoi na krawędzi" - wtedy zapytałam się Co ma zamiar zrobić ? W którym kierunku patrzy ? do góry czy na dół ?
Jednych problemy ściągają w dół, a inni chcą wzlecieć, aby się od nich uwolnić. Dla jednych to skok prowadzący w dół, dla innych do góry....
Ci co szykują się do lotu, pozbywają się tego (tych) którzy uniemożliwiają im latanie, dbają o skrzydła, pozwalają dojść do siebie i nie godzą się na to, aby ktoś im je podciął. Nie słuchają innych ... nie możesz, nie potrafisz, jesteś nielotem... spadniesz, nie dasz rady.... nie jesteś gotowy.... próbują i się nie poddają.
Moje pierwsze próby zakończyły się porażką, ale z biegiem czasu utrzymywałam się w powietrzu coraz dłużej.... Ja nielot - latam. To Ty mając skrzydła, nie dasz rady ????
Ale rozbiję się o ziemię... to zabezpiecz się ....
nie mam skrzydeł .... sprawdzałeś ? jesteś pewien.... a potrzebujesz skrzydeł.... czego potrzebujesz ?
To od Ciebie zależy jaki on będzie i jak się zakończy Twój lot.
Ostatnio w rozmowie, ktoś powiedział mi, "że stoi na krawędzi" - wtedy zapytałam się Co ma zamiar zrobić ? W którym kierunku patrzy ? do góry czy na dół ?
Jednych problemy ściągają w dół, a inni chcą wzlecieć, aby się od nich uwolnić. Dla jednych to skok prowadzący w dół, dla innych do góry....
Ci co szykują się do lotu, pozbywają się tego (tych) którzy uniemożliwiają im latanie, dbają o skrzydła, pozwalają dojść do siebie i nie godzą się na to, aby ktoś im je podciął. Nie słuchają innych ... nie możesz, nie potrafisz, jesteś nielotem... spadniesz, nie dasz rady.... nie jesteś gotowy.... próbują i się nie poddają.
Moje pierwsze próby zakończyły się porażką, ale z biegiem czasu utrzymywałam się w powietrzu coraz dłużej.... Ja nielot - latam. To Ty mając skrzydła, nie dasz rady ????
Ale rozbiję się o ziemię... to zabezpiecz się ....
nie mam skrzydeł .... sprawdzałeś ? jesteś pewien.... a potrzebujesz skrzydeł.... czego potrzebujesz ?
To od Ciebie zależy jaki on będzie i jak się zakończy Twój lot.
Komentarze
Prześlij komentarz