Oglądając film czy czytając książkę, mamy pewność, że główny bohater nie zginie a wszystkich złych spotka zasłużona kara. Dobro zwycięża, a zło przegrywa. A po latach cierpienia i upokorzenia, spotyka Cię zasłużona nagroda. Doceniane jest poświęcenie i dobroć.
Oczywiście w życiu tak nie jest, nie możemy liczyć na zasadę: "dobro zwycięża", "trud zostanie doceniony", "złych spotka kara, za to co zrobili". Ja jednak chcę w to wierzyć. I kiedy patrzę na ostatnie 15 lat - dochodzę do wniosku, że tak jest. Każda rzecz prędzej czy później znajdzie swoje rozwiązanie. A każda osoba, która mnie krzywdziła otrzymała to, na co zasłużyła. Kara spotyka każdego. Może nie od razu, ale spotyka.
Ja mogłam obserwować jak życie daje bolesną nauczkę osobie, o której pisałam w tym poście List biograficzny
Kiedy mój umysł był przytłoczony ilością i czasem trwania cierpienia, szukając sposobu, aby się go pozbyć wyobrażałam sobie, że Tym którzy mnie skrzywdzili zdarza się coś złego. W myślach planowałam zemstę ... chciałam, aby czuli to samo co ja.
Z czasem zmieniłam sposób interpretacji i spojrzenia na świat. Po prostu pewnego dnia dotarło do mnie, że życie nie jest sprawiedliwe, a jeśli ma przyjść zemsta i kara, to przyjdzie. Przestałam wypatrywać oznak kary wszechświata, przestałam marnować czas na wyczekiwanie. Po drugie - miałam wewnętrzne, nieodparte niewytłumaczalne przeczucie, że tak będzie. Nie potrafię tego wyjaśnić - po prostu wiedziałam i wiem. Intuicja. Też kiedyś o tym pisałam - Jak przewidziałam przyszłość ! Moja intuicja
Te moje przeczucia, kiedy moja podświadomość wykrywa pewne wzorce. Kiedy mój wewnętrzny głos do mnie mówi, a czasami nawet krzyczy.
Nigdy nie zrozumiesz, co wyrządziłeś drugiemu człowiekowi, dopóki nie poczujesz tego samego. Dlatego tu jestem.
KARMA (via cytatyvv) Karma wraca
I to wszystko było źródłem osiągnięcia upragnionego spokoju, wreszcie odczułam ulgę. Zaczęłam wierzyć w to, że będzie dobrze. Zaczęłam wierzyć w to, że będzie tak jak chce. Tak jak ma być.
Nic nie jest wieczne na tym świecie, nawet nasze problemy.
Charles Spencer Chaplin, Chaplin Charles: Autobiografia
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze kilku rzeczy, ale to kolejne moje intuicyjne. Jeszcze przyjdzie na to odpowiedni czas WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS I MIEJSCE.
Wszystko ma swój czas i miejsce .
Wszystko na swój początek i koniec.
Pokonasz trudne sytuacje, które nigdy nie myślałeś, że pokonasz.
Wszyscy mamy rozdziały, które kończą się z ludźmi w pewnym momencie życia.
Ale zawsze bądź dobrej myśli, wiedząc, że najlepsza część Twojej książki, nie została jeszcze zapisana..
Kiedyś znalazłam ten cytat i bardzo mi się spodobał. Podchodzić do życia z nadzieją, że to co najlepsze jeszcze przed Tobą.
Życie jest tak nieprzewidywalne! Za chwilę może się zdarzyć coś, co natychmiast rozwiąże wasze problemy.
Jan Kaczkowski, Grunt pod nogami
Może pomogła mi myśl, że wszyscy otrzymają swoją karę, może przekonanie, że tak będzie. Ale dziś dzięki temu łatwiej mi zaakceptować to co mnie spotyka. Pozbywam się tak często pojawiającego się poczucia krzywdy i niesprawiedliwości. Nie mam w sobie zawiści, nie czekam na czyjeś potknięcie, nie potrzebuje i nie czuję potrzeby zemsty. Nie czuję chęci odwetu. Z satysfakcją patrzę na to, jak życie uczy pokory, jak prostuje poglądy. Kiedy pewny siebie zarozumiały ludzik zderza się z murem prawdy. Kiedy to życie, los karze go w najbardziej bolesny sposób.
Należę do osób niecierpliwych i trudno mi było czasami spokojnie czekać, kiedy los łaskawie da w kość tym co trzeba. Kiedy wątpiłam, że kiedykolwiek to nastąpi. Jednak doczekałam się i cały czas jestem świadkiem sprawiedliwości wszechświata.
Po prostu tak być musi. Na koniec zacytuje Kłótnie z rzeczywistością
... przestałam wierzyć w to, że życie jest sprawiedliwe, że po tych latach cierpienia nastąpi czas, który mi wszystko wynagrodzi. Że mnie doceni. Że jak wtedy było źle, to teraz będzie dobrze. Przestałam liczyć na cud, który wyrwie mnie z obecnej sytuacji i przeniesie w lepszy czas... (rok 2018) tak wtedy pisałam.
Dziś wiele rzeczy, które wydawały mi się niemożliwe, nieosiągalne są moją codziennością. Gdyby ktoś powiedział mi kiedyś jak jest teraz, nie uwierzyłabym mu. Docenili mnie Ci, dla których byłam nikim. Nie starając się o nic, będąc sobą, zyskałam ich szacunek. Patrzą z podziwem i poszanowaniem.
Komentarze
Prześlij komentarz