Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2021

Mondrośći Ani - jestem sama czyli dlaczego wybrałam samotność

Uwielbiam być sama, choć mało mam z introwertyka. Nie zbyt często spotykam się z innymi ludźmi, mało mam znajomych. I choć czasami czuje się osamotniona to w większości przypadków to mój świadomy wybór.  To nie tak, że jestem sama, fizycznie w moim życiu jest wiele osób. Ale czuję się bardzo samotna. Jestem sama, kiedy czytam, słucham muzyki, relaksuję się. Dla mnie bycie samemu to czas na samorozwój, odkrywanie siebie, kreatywność, spokój. Wtedy jestem sama ale nie czuję się samotna.  Prawdziwe osamotnienie związane jest z cierpieniem,  z poczuciem braku kogoś, kogo potrzebujemy lub braku jakości relacji z kimś, kogo mamy. Kiedy pojawia się niezrozumienie, wykluczenie czy wstyd. Paradoksalnie w samotności (sama z sobą) czuje się bezpieczna, bezpieczniej niż gdyby ktoś był obok. Po każdej bolesnej sytuacji pragnę samotności. Nie po to, aby chować się ze swoim bólem i go pielęgnować, tylko aby odzyskać spokój. Ja nie ukrywam się przed światem, nie kule się, tylko nabi...

Mam średnio zdolne dzieci - Mondrości Ani

Ciężko pogodzić się z faktem, że nasze dziecko to uczeń trójkowy, który nigdy nie wygrał żadnego konkursu. Większość z nas chciało by się pochwalić i móc powiedzieć, że ich dziecko TO TE ZDOLNE. Ma liczne talenty, wygrywa konkursy i w klasie jest w pierwszej piątce (ha ha jest pierwsze :) - najlepsze). Odnosi sukcesy na każdym polu.  Dzieci zdolne - z wysokim ilorazem inteligencji, którym zapamiętywanie wiadomości nie sprawia trudności oraz ma chęć do samodzielnego zdobywania wiedzy. Które dużo pracy wkłada w swoje życie.  Ostatnio jedna z moich koleżanek zwierzyła mi się, że jej dzieci ją rozczarowały. Ona po studiach, wykształcona nigdy nie mająca problemów z nauką, ma dzieci ledwo, ledwo uczące się. Na początku za zaistniałą sytuację oskarżała szkołę, naukę zdalną czy geny męża. Brała pod uwagę, że może zbyt mało im czasu poświęca, więc postanowiła pomagać im w nauce. Codziennie siadała z nimi i uczyła się. Wreszcie nie miała siły tłumaczyć, załatwiła korepetycje. Niewiele ...

Mondrości Ani - Jestem kretynką

Panie Ryszardzie Terlecki - "Chciałabym tylko powiedzieć, że to, co dzieje się w kraju, to, co robicie kobietom, to jest po prostu karygodne". Tak, wiem jestem kretynką. Jestem kretynką, ponieważ nie chcę, aby moja córka była w przyszłości zmuszona do heroizmu.  Bardzo jestem ciekawa argumentacji osób, które tak bardzo bronią życia poczętego. Które rok temu na różnych portalach zamieszczały hasło - Wygrało życie. I są głuche na argumenty, które pokazują złożoność sytuacji. Jak zwolennicy zakazu aborcji wyobrażają sobie zakończenie patologicznych ciąż, bo to co mówią nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Gdzie np. w mózgu zostaje tylko mała część odpowiedzialna za oddychanie, bicie serca i, niestety, za ból. Gdzie deformacja ciała jest tak duża, że nie można dziecka przytulić. Kiedy czujesz bezsilność, przerażenie i głęboki smutek. A obrazy tych kilku minut czy godzin, prześladują Cię do śmierci. Wygrało życie.... tak życie, jakie życie, kogo życie ???? Kiedyś poprosiłam, ab...

Mondrości Ani - wiedziałam, że tak będzie czyli KIEDY KARMA WRACA

Oglądając film czy czytając książkę, mamy pewność, że główny bohater nie zginie a wszystkich złych spotka zasłużona kara.  Dobro zwycięża, a zło przegrywa. A po latach  cierpienia i upokorzenia, spotyka Cię zasłużona nagroda. Doceniane jest poświęcenie i dobroć.  Oczywiście w życiu tak nie jest, nie możemy liczyć na zasadę: "dobro zwycięża", "trud zostanie doceniony", "złych spotka kara, za to co zrobili". Ja jednak chcę w to wierzyć. I kiedy patrzę na ostatnie 15 lat - dochodzę do wniosku, że tak jest. Każda rzecz prędzej czy później znajdzie swoje rozwiązanie. A każda osoba, która mnie krzywdziła otrzymała to, na co zasłużyła. Kara spotyka każdego. Może nie od razu, ale spotyka. Ja mogłam obserwować jak życie daje bolesną nauczkę osobie, o której pisałam w tym poście  List biograficzny   Kiedy mój umysł był przytłoczony ilością i czasem trwania cierpienia, szukając sposobu, aby się go pozbyć wyobrażałam sobie, że Tym którzy mnie skrzywdzili zdarza się co...

Którą wybrać mam z dróg .Dokąd iść, tu czy tam ?

W życiu masz zawsze kilka dróg do wyboru. I niezależnie od tego jak dobrze byś wybrał, zawsze będziesz zastanawiał się nad tym, jak wyglądało by twoje życie gdybyś wybrał inaczej. Ten post powstał z myślą o moim F., który stał przed wyborem szkoły i zawodu (kierunku szkoły). Dla niego to nie jest jakiś dramat, bazuje na moim doświadczeniu i w sumie nie ma nadmiaru możliwości.  Ja też w jego wieku nie czułam powagi sytuacji, chciałam pójść do ekonomika, ale tam się nie dostałam. Więc skończyłam liceum ogólnokształcące. Mój F podobnie jak ja w jego wieku, nie odkrył jeszcze swojego powołania, nie jest pewny co by chciał robić. Nawet gdyby odkrył i wybrał, to wydaje mi się, że nie jest jeszcze to czas na zamykanie sobie drzwi ... On po skończeniu technikum, będzie mógł wybrać inny kierunek studiów niż ten w wybranej szkole ponadpodstawowej. Na każdym etapie szkoły, studiów możemy wybrać inny kierunek naszego życia.  Mój syn uwielbia rysować, tworzyć komiksy... nie wykazuje specja...

Mondrości Ani - u mnie dobrze :(

Ostatni post o Ananiaszku miał takie zasięgi, że nie pamiętam, kiedy ostatnio któryś z moich postów miał taki. I odpowiadając na najczęściej zadawane pytanie - nie!, mama Ananiaszka nie skontaktowała się ze mną.  Co ciekawsze większość z Was, doskonale wiedziała kogo dotyczy post. Co więcej, zachęcała mnie do pisania tego typu postów.  Może kiedyś powstanie więcej takich postów.... dziś odpowiem na inne, często zadawane mi pytanie. Co u Ciebie ? ....... kto by nie pytał, odpowiadam - dobrze. Uśmiecham się mniej lub bardziej szczerze i zamykam temat.... Nauczyłam się nie narzekać, nie epatować swoim bólem, rozczarowaniem czy bezsilnością.  Jest dobrze.  Mam syna w ósmej klasie, który stoi przed wyborem szkoły ponadpodstawowej, przed nim egzamin, stres.  Jest dobrze - chciałabym, aby dostał się do tej którą sam wybrał, żeby jego trud się opłacił, żeby cała praca jaką włożył dała efekty. A nikt mi nie da pewności, że tak będzie.  Jest dobrze - boję się, aby t...

Ananiaszek ..... mówią mi.... mondrości Ani

Wiecie, ogólnie to uważam, że mam dużą tolerancję do innych. Ale ten dzieciak mnie po prostu irytuje. Jak czytasz to Cię to śmieszy, ale jak masz do czynienie z podobnym dzieckiem w życiu, to masz ochotę ..... Dla tych, którzy nie wiedzą, nie znają ... - tu znajdą informację O Ananiaszku najlepszy uczeń w klasie najbardziej nie lubi, kiedy chwali się kogoś innego niż on Mój królik był najładniejszy, tak powiedziała pani. Ananiasz nie mógł tego przeżyć: mówił, że to niesprawiedliwe, że jego królik jest tak samo ładny jak mój. Ponieważ Ananiasz jest najlepszym uczniem w klasie i pupilkiem naszej pani, okropnie mu się nie spodobało, że nie jest najlepszy z dyktanda. Powiedział pani, że to niesprawiedliwe i że właśnie miał postawić ten przecinek, ale mu przeszkodzono. to cytaty z książek René Goscinny i Jean-Jacques Sempé. A Ananiaszek to bohater serii o Mikołajku. Zapytacie co w nim jest takie irytujące, brak pokory, brak samokrytycyzmu, jego AROGANCJA - zuchwała pewność siebie, wysokie...

Mam dość !!

 Mam dość ! Od ponad roku, jestem w stanie "nie mogę uwierzyć", (kiedyś już o tym pisałam). Jestem zaskoczona, zszokowana, ale nie w pozytywny sposób, tylko ten najbardziej negatywny. Nie potrafię zrozumieć, zaakceptować tego co się dzieje. Wiele rzeczy przyjmuje jakie jest, bo myślenie i rozumienie tego nic nie da. Szkoda mi czasu i energii. Co do innych buntuje się i muszę to przepracować.  Jest to jeden z głównych powodów, dlaczego na blogu nie pojawiają się nowe posty.  Kiedy uchwalono pewne uchwały, kiedy coronavirus dotknął mnie osobiście. Chciałam wylać cały żal i bunt na strony bloga. Chciałam napisać swój sprzeciw, krzyknąć głośno ***** *** . Bo każdego dnia na własnej skórze czuje konsekwencje tego wszystkiego. Kiedy mogę, odpisuje na listy, w których piszecie mi o swoich problemach. Choć samej nie brakuje mi problemów i wyzwać na co dzień. Cieszę się każdą chwilą spokoju, każdym dniem, gdzie mogę odetchnąć z ulgą. Pisanie na blogu wiąże się z tym, że muszę "za...