Przejdź do głównej zawartości

Posty

Mondrości Ani - Jestem dumna. Po prostu.

Najnowsze posty

Mondrości Ani - rozdrapywanie ran....

Czasami jak mamy ogromną ranę, to zamiast dać się jej zagoić to jak chory na Dermatillomanie, w powtarzających się w czasie epizodach  - skubiemy, pocieramy czy dłubiemy w niej.  Przy każdej okazji - rozdrapujemy - żeby przypomnieć sobie lub innym, jak nas bardzo zraniono, jacy jesteśmy biedni, jak poszkodowani, po to, aby pozostać w wygodnej roli ofiary albo wobec siebie, albo wobec innych. Bo ofierze się pomaga, trzeba współczuć, trzeba być wobec niej wyrozumiałym, miłym, nie można dużo wymagać. A rana to dowód  i powód do wyżalania się postronnym osobom na niesprawiedliwości, które nas spotkały. Bo trudniej jest czasami żyć z zagojoną raną, trudniej nauczyć się żyć "normalnie" z zabliźnioną raną. Więc przy każdej okazji grzebiemy do krwi, posypujemy solą. Ja już kiedyś pisałam o tym ( o tu ),  że byłam jedną z tych osób, które nie potrafiły się powstrzymać, aby nie zetrzeć strupka, aby nie rozdrapać - wciąż rozpamiętywałam swoje upokorzenia, traumy. Jest wiel...

Mondrości Ani - List z przeszłości....

Jakiś czas temu znalazłam moją notatkę -  Czego chce . Już miałam ją wyrzucić, gdy zobaczyłam dopisek.... bardzo osobisty. Pisanie listów było kiedyś jednym z moich ulubionych ćwiczeń. Pisałam do ludzi, którzy mnie skrzywdzili, do nienarodzonego dziecka i do siebie. I to był jeden z takich listów. Każdy z nas ma marzenia, plany, cele na przyszłość. Chciałby być gdzieś, coś mieć, coś osiągnąć. Ja już kilka lat temu potrafiłam sprecyzować czego dokładnie chce. Po treści "listu" było widać, że poważnie podeszłam do tego ćwiczenia, odrobiłam je sumiennie. Napisany "od serca", pełny obaw, pragnień. Tak samo wiadomość, którą dostałam od siebie. Była pełna życzeń, współczucia, pocieszeń.... tego czego sobie życzyłam, co planowałam. Były tam prośby do siebie...  To, o co się proszę - Prosiłam siebie, abym walczyła, nie traciła nadziei, abym się nie poddawała.  Czytając go, mogłam przypomnieć sobie swoje rozterki, problemy i radości sprzed lat, skonfrontować swoje oczekiwani...

Mondrości Ani - toksyczni ludzie.... co jeszcze musisz wiedzieć...

Często pisałam na tematy związane z TOKSIKAMI, jednak cały czas w rozmowach z innymi, pojawiają się nieporuszane kwestie. Czuję się ekspertem przez doświadczenie. Jestem osobą, która doświadczyła i doświadcza nadal kontaktu z toksikami, zdobyłam wiedzę, której nie da się ująć w podręcznikach i opracowaniach naukowych, ponieważ wiąże się nierozerwalnie z ładunkiem emocjonalnym. Oprócz tego mam specjalistyczną wiedzę i dzielę się nią z WAMI. Toksycznych ludzi możemy spotkać właściwie wszędzie – w pracy, szkole, wśród znajomych czy nawet rodziny, choć nie musisz zdawać sobie z tego sprawy. Kiedy napisałam post o związku z toksikiem często słyszałam podobne pytania : po co się z nim związał czy związała ?. Toksik to dobry aktor, manipulant, toksyczna osobowość może objawiać się na wiele sposobów, często trzeba mocno je przeanalizować, żeby go zdemaskować. Analizować słowa, zachowanie. Cechy toksycznych ludzi są różne.  Toksik, wampir energetyczny, kozowampir , narcyz, manipulant, ...

Mondrości Ani - związek z toksikiem....

Dużo wiadomości, które dostaje, dotyczy związków z toksycznym partnerem. Tym postem chcę odpowiedzieć na większość zadawanych pytań. Pierwsze i najważniejsze: Skąd wiem ? Jak najlepiej rozpoznać ? Każdy z nas wchodząc w związek chce czuć się bezpiecznie. Chce być szczęśliwym i kochanym. Każdy związek, gdzie brak równowagi – zarówno jeśli chodzi o branie, jak i dawanie, kontrolę czy możliwość do wyrażenia siebie to związek toksyczny. Gdy jeden z partnerów jest najważniejszy i trzeba się dostosowywać…. Związek gdzie nie ma szacunku i empatii to związek toksyczny. W żadnym wypadku w dobrym związku nie ma miejsca na manipulacje i szantaż. W związku pozbawionym: wolności, swobody, możliwości wyboru, beztroski, ciężko o poczucie szczęścia. Toksyczny związek to taki, w którym jest nam niewygodnie, niedobrze, w którym jest więcej cierpienia, złości, żalu, pretensji, upokorzenia niż radości i dobrej energii. Który nas niszczy i powoduje, że jesteśmy nieszczęśliwi. Zastanówmy się, czy w sytuacj...

Mondrości Ani - Udawanie kogoś kim się nie jest - nastolatek !!

Jakiś czas temu, ktoś poprosił mnie o radę, po tym jak opowiedział mi o zachowaniu swojego dziecka. Pamiętałam, że wiele razy poruszałam te tematy na blogu, ale gdy przeczytałam np.   post  , doszłam do wniosku, że w jej przypadku są mało pomocne.  Kiedy masz naście lat, to zmiana twojego "ja" często wiąże się z zaspokajaniem i realizacją zadań rozwojowych, zabawą i innymi potrzebami. W wieku 11 - 15 lat uwaga nastolatka zaczyna koncentrować się na kwestiach związanych z procesem formowania tożsamości. Zaczyna zadawać sobie pytania: Kim jestem ? Kim nie jestem ? Kim chcę być i w jaki sposób pokazywać się innym ? Jak nie chcę być spostrzegany ? Dzieci chcą być bardziej dorosłe, sprawdzić się. W ich życiu pojawiają się idole lub autorytety, które próbują naśladować np. w ubiorze. W szkole uczniowie grają swoje role, zdarza się, że zmieniają swoją osobowość. Co innego jak dorosły to robi, a co innego jak nastolatek. Co innego eksperymentować ze swoim "ja", a co inn...

Mondrości Ani - Rodzina Monet..... YouTube.... czym karmimy głowy naszych dzieci....

- To moja siostra, głupia pi#do. -Wypierpapier !! .....  to dialog z książki Weroniki Marczak  "Rodzina Monet". Książki bardzo popularnej wśród 12 latek. Książki bardzo polecanej, nawet ostatnio wyświetliła mi się współpraca jakiejś znanej mamy, która dziękuje wydawnictwu za przysłanie jej. Była zachwycona, że jej 13 latka ją dostała i będzie mogła przeczytać. Znalazłam również bibliotekę, która chwali się, że zakupiła kilka egzemplarzy dla młodych czytelniczek. Jest nawet zdjęcie - gdzie uśmiechnięte dziewczynki trzymają z dumą tę książkę i podpis .... Oliwia, Maja, Lena, Antonina, Amelia, Małgorzata -  nie przetrzymujcie książek u siebie, bo sporo osób też chce się do tych książek dorwać i je przeczytać. Na różnych stronach księgarń też je znalazłam, z dopiskiem od lat 10 ...... *ta książka jest przeznaczona dla czytelników 16+, taka informacja znajduje się na okładce, więc dlaczego znajduje się w dziale dla dzieci do 15 lat.  Ok, każdy może czytać, oglądać co chc...