Przejdź do głównej zawartości

Mondrości Ani - toksyczni ludzie.... co jeszcze musisz wiedzieć...

Często pisałam na tematy związane z TOKSIKAMI, jednak cały czas w rozmowach z innymi, pojawiają się nieporuszane kwestie. Czuję się ekspertem przez doświadczenie. Jestem osobą, która doświadczyła i doświadcza nadal kontaktu z toksikami, zdobyłam wiedzę, której nie da się ująć w podręcznikach i opracowaniach naukowych, ponieważ wiąże się nierozerwalnie z ładunkiem emocjonalnym. Oprócz tego mam specjalistyczną wiedzę i dzielę się nią z WAMI.

Toksycznych ludzi możemy spotkać właściwie wszędzie – w pracy, szkole, wśród znajomych czy nawet rodziny, choć nie musisz zdawać sobie z tego sprawy. Kiedy napisałam post o związku z toksikiem często słyszałam podobne pytania : po co się z nim związał czy związała ?. Toksik to dobry aktor, manipulant, toksyczna osobowość może objawiać się na wiele sposobów, często trzeba mocno je przeanalizować, żeby go zdemaskować. Analizować słowa, zachowanie. Cechy toksycznych ludzi są różne. 

Toksik, wampir energetyczny, kozowampir, narcyz, manipulant, hipokryta, socjopata - wykorzystują innych, by odnieść własne korzyści, są zapatrzeni w siebie i skupieni na osiąganiu własnych celów, często kosztem innych. Lubią władzę, czuć siłę i przewagę. Chętnie rządzą i podejmują za innych decyzje.

Po spotkaniu takiej osoby czujesz się gorzej psychicznie. Na pewno spotkałeś któryś z typów toksycznych ludzi:

  • manipulatora
  • narcyza
  • zazdrośnika
  • władcę, despota
  • pesymistę
  • socjopatę
  • umniejszającego, bagatelizującego
  • agresora
  • maska
  • płotkarza
O większości z nich już pisałam. Zazdrość jest naturalnym uczuciem zazdrość mówi nam czego nam brakuje i nie świadczy jeszcze o byciu toksycznym. Problemem jest notoryczna, chora, nadmierna zazdrość i zawiść. Osoba toksyczna, będzie Ci źle życzyć, nie będzie się cieszyć z Twoich sukcesów, raczej postara się je umniejszyć lub przysłonić swoimi. Pesymista - narzekający, marudzący widzący wszystko w ciemnych barwach. Plujący negatywnym myśleniem, tracimy przy nich entuzjazm, bo oni zawsze mają "pomysł" co może pójść nie tak lub dlaczego coś nie ma sensu.

agresor, socjopata - nie myślący o innych i wyrządzanych krzywdach, nie panujący nad swoimi emocjami, nad agresją słowną i werbalną. 

O umniejszaniu i noszeniu masek też pisałam. Jeśli chodzi o osobę toksyczną i umniejszanie to przejawia się to przez dyskredytowanie zdania czy osiągnięć innych, tzw wbijanie szpili. 

Jest też coś takiego jak podważanie rzeczywistości - gaslighting - ale o tym w dalszej części posta.

Jak rozpoznać toksyczną osobę

Toksyczną osobę tak samo jak toksyczne zachowanie - możemy rozpoznać po tym jak oddziałuje na nas. Niektóre zachowania  czy ludzie sprawiają, że od razu tracimy humor. Szybko czujemy się wyczerpani, ale częściej i najłatwiej rozpoznać to można po jakimś czasie. Bo na początku może jeszcze "grać", być ukryty, dopiero po pewnych czasie, zaczynasz zauważać kłamstwa, manipulację. Najpewniej masz do czynienia z toksikiem, jeśli w jego towarzystwie lub po spotkaniu czujesz zmęczenie, wyczerpanie, wyrzuty sumienia, niepewność. Oni odbierają energię. 

Podejrzewam jakie zachowania przyciągały do mnie toksyczne osoby, ale niektóre osoby dostałam w spadku i ich raczej do mojego życia nie zapraszałam. 

Dlaczego przyciągałam toksyczne osoby?
  • miałam przekonanie, że inni są ważniejsi ode mnie
  • nie wyznaczałam granic
  • rozwiązywałam problemy innych (jakby były moje)
  • miałam niską samoocenę

W skrócie co przyciąga wampiry, toksików:
  • słabość, poczucie winy; poczucie; że jest się nie dość dobrym; torturujesz się przeszłością (Chciałabyś, ale nie potrafisz zapomnieć o sytuacjach, które odcisnęły na Tobie bolesne piętno)
  • wstyd. Wstydzisz się swoich wątpliwości, obaw, błędów. 
  • masz problem aby się bronić,
  • słaba psychika...

Ochrona przed toksikiem

Najpewniejszy sposób ochrony przed toksikiem to ograniczenie lub całkowite zerwanie kontaktu z tymi osobami. Rzadko jest to jednak możliwe, dlatego warto wyposażyć się w umiejętności, które pozwalają radzić sobie z nimi.

Kontroluj ilość kontaktów i czas, najważniejsze co możesz zrobić to zminimalizować ilość oraz czas kontaktów. Określenie jasno granic oraz wiedza na temat między innymi - technik manipulacji. 

Najbardziej podstępną formą manipulacji jest wspomniany już wcześniej GASLIGHTING. 

GASLIGTING - czyli robienie z Ciebie wariata.

Od razu pragnę podkreślić, że każdy z nas to stosuje - (nie do końca) świadomie lub nieświadomie.....jako mechanizm obronny. W wykonaniu toksika to jednak bardzo niebezpieczna manipulacja emocjonalna. 

Ręka do góry kto nigdy nie usłyszał ...lub nie powiedział...

....nie zrobiłem tego, o czym Ty mówisz....
....przestań, nie przekręcaj faktów, moich słów.... 
....ja tak nie powiedziałem/łam.....
źle to zapamiętałaś, usłyszałaś.....przekręcasz moje słowa, nigdy czegoś takiego nie powiedziałem/łam....
...wydawało Ci się.....
... nie było/ nie jest tak jak mówisz......
....ja tego nie pamiętam, było inaczej.....
....już przestań....gadasz głupoty.

Osoby stosujące gaslighting są świetne w zmienianiu tematu, odwracania kota ogonem, robieniu z siebie ofiary Twojej złej pamięci (zmyślaniu). A osoba po drugiej stronie musi udowadniać, że ma rację, zaczyna wątpić .....

GASLIGTING - to również, zaprzeczanie temu co przeżywa partner - ciałem, umysłem, sercem. Zaprzeczanie ważności emocji ofiary, sprawianie, że zakwestionuje swoje wspomnienia lub odwrócić swoje doświadczenia tak, że ofiara musi się bronić. 

Sytuacja gdy uderzona kobieta słyszy: "przestań nie uderzyłem Cię aż tak mocno".

Szacunek wymaga, aby liczyć się z uczuciami, emocjami, zdaniem, decyzjami drugiej osoby. I każda uwaga, która podważa to, co czuje i mówi jest manipulacją. 

GASLIGTING - to kłamstwo, przemilczanie, zaprzeczanie... każde umyślne wprowadzanie w błąd  drugiego człowieka dla swojej korzyści. Przekonywanie, że to co mówi nie ma sensu lub jest nieprawdziwe. 

Przemoc gdzie osoba manipulowana przestaje z czasem ufać swoim osądom. Powoduje osłabienie zdolności oceny sytuacji.

Służy to do ukrywania swoich błędów, wad czy nieodpowiedniego zachowania. przekręcanie faktów, przypisywanie winy komuś innemu, przez co unika się konsekwencji i odpowiedzialności. Sugerowanie, że z Tobą jest coś nie tak.... aby podważyć Twoją wiarygodność. Efekt czujemy się zdezorientowani, bezradni i niezrozumiani.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mondrości Ani - Jestem dumna. Po prostu.

Czasem zatrzymuję się na chwilę przy ich pokojach i patrzę na moje dzieci. Nie zerkam okiem kontrolnym, czy mają czysto. Patrzę tak naprawdę.  Jestem z nich dumna. Nie dlatego, że zdobywają stypendia, nagrody, mają dobre oceny. Jestem dumna z tego, kim są. Jestem dumna z tego, że potrafią być sobą. Każde z nich inne – jedno bardziej otwarte, drugie cichsze.  To nie jest chwalenie się. Nie chodzi mi o "zobaczcie, jakie mam wspaniałe dzieci". Bo każde dziecko jest wspaniałe. Chodzi mi o ten rodzaj cichej dumy, która siedzi gdzieś głęboko w sercu i od czasu do czasu wydostaje się na powierzchnię jako uśmiech albo łza wzruszenia. Nie po to, żeby się chwalić. Po prostu… żeby zostawić tu kawałek uczuć, które często noszę w sobie. Popełniam błędy. Ale widząc, jak moje dzieci rosną na dobrych ludzi, wiem, że coś jednak zrobiłam dobrze. Przy tej okazji chciałam napisać o bardzo ważnej rzeczy - wiele osób zarzucało mi, że za bardzo poświęciłam się dla dzieci, że oddałam całą siebie dzi...

Udawanie kogoś kim się nie jest

Dziś chcę napisać o udawaniu tzw. granie roli, naśladowanie i upodabnianie się na siłę, tworzenie pozorów. Przeciwieństwo bycia sobą, naturalnego, autentycznego zgodnego z samym sobą zachowania. Co powoduje, że tak wiele osób udaje kogoś, kim wcale nie są ? Wkładają maski i stają się kimś zupełnie innym ? Chcą być lubiani. Chcą się przypodobać.  Bo w niektórych sytuacjach, bycie sobą może być trudne. Myślą, że udając kogoś, kto jest odbierany dobrze przez społeczeństwo, będą akceptowani. Chcą zdobyć wymarzonego partnera. Bo tak jest łatwiej. Każdy ma swój powód. To nie jest nic złego, jeżeli nie przekracza się pewnych granic. Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest. Kurt Cobain Pragniemy akceptacji innych, a sami siebie nie akceptacjemy. Kiedy udajesz kogoś innego, masz w sobie wewnętrzny konflikt, który tworzy jeszcze większe napięcie i generuje jeszcze więcej negatywnych emocji. Co sprawia że jeszcze mniej akceptujesz to,...

Mondrości Ani - rozdrapywanie ran....

Czasami jak mamy ogromną ranę, to zamiast dać się jej zagoić to jak chory na Dermatillomanie, w powtarzających się w czasie epizodach  - skubiemy, pocieramy czy dłubiemy w niej.  Przy każdej okazji - rozdrapujemy - żeby przypomnieć sobie lub innym, jak nas bardzo zraniono, jacy jesteśmy biedni, jak poszkodowani, po to, aby pozostać w wygodnej roli ofiary albo wobec siebie, albo wobec innych. Bo ofierze się pomaga, trzeba współczuć, trzeba być wobec niej wyrozumiałym, miłym, nie można dużo wymagać. A rana to dowód  i powód do wyżalania się postronnym osobom na niesprawiedliwości, które nas spotkały. Bo trudniej jest czasami żyć z zagojoną raną, trudniej nauczyć się żyć "normalnie" z zabliźnioną raną. Więc przy każdej okazji grzebiemy do krwi, posypujemy solą. Ja już kiedyś pisałam o tym ( o tu ),  że byłam jedną z tych osób, które nie potrafiły się powstrzymać, aby nie zetrzeć strupka, aby nie rozdrapać - wciąż rozpamiętywałam swoje upokorzenia, traumy. Jest wiel...