Na początku krótkie
przypomnienie !
kto jeszcze nie
czytał, odsyłam do :
Emocje
To
nie prawda, że emocje są całkowicie poza naszą kontrolą. To nie
jest reakcja na "coś", co ktoś mówi lub robi - bo to błędne
przekonanie mówiące, że nie mamy żądnej kontroli. Ty sam jesteś
źródłem emocji, to Ty je tworzysz. Emocje są naszym drogowskazem
- wskazują nam działanie. Wszystkie emocję nam służą, są
wezwaniem do działania. Są naszymi sojusznikami. Wszystkie są
ważne i cenne (we właściwym czasie, sytuacji i w odpowiedniej
dawce). Nie powinniśmy unikać emocji, negować jej wartość.
Emocja, która pozostała bez odpowiedzi, zwiększa swoje natężenie,
z czasem staje się coraz bardziej intensywna, wreszcie powoduje ból
- po to, by zwrócić Twoją uwagę.
Często
słyszę "zazdroszczę Ci"
Czym
jest taka zazdrość i jaką wiadomość ma nam do przekazania.
Kiedy
mamy kryzys poczucia własnej wartości. Kiedy patrzymy na życie
innych ludzi, a ktoś ma to Coś czego my nie mamy, lub "coś" co mamy,
ale w naszym odczuciu gorsze - zaczynamy zazdrościć. Zazdrościmy
sukcesów, pozycji zawodowej, materialnej, urody, domów czy innych
rzeczy, których nie posiadamy lub posiadamy gorsze. Najczęściej
porównujemy się do ludzi w podobnym wieku i sytuacji życiowej.
Zazdrościmy, jeśli to "coś", co mają oni, ma związek z ważnym dla
nas obszarem. I nie musi to być koniecznie jacht czy samochód, ale
np. dzieci, udany związek, szczęście, satysfakcja itp. I jak ktoś
osiągnie w sferze dla nas ważnej, więcej, wiele lub my
osiągnęliśmy mniej - pojawia się dyskomfort.
Zazdrościsz
nie dlatego, że ta osoba to ma, tylko dlatego, że Ty tego nie masz
lub masz gorsze (w twoim odczuciu). Myślenie o tej osobie, spotkanie
takiej osoby ożywia potrzebę i żal, że jakaś Twoja potrzeba
pozostaje nie zaspokojona. Tak naprawdę nie zazdrościsz jej życia,
tylko ubolewasz nad tym, że nie masz tego, co sobie wyobrażasz. Np.
wyobrażasz sobie, że jej małżeństwo jest idealne, a mąż
kochający i romantyczny. Zazdrość popycha Cię do fantazjowania
i/lub wyobrażania jak wygląda/jakie jest jej życie. W wyobraźni
mamy do czynienia z Twoimi oczekiwaniami i potrzebami. A wyobraźnia
podsuwa czasami o wiele bardziej z idealizowany obraz, który rzadko
ma miejsce w życiu.
Kiedy przychodzi zazdrość, zatrzymaj się i wsłuchaj w siebie. Co to mówi o Tobie ? Jakie ważne dla Ciebie potrzeby chcesz zaspokoić. Może brakuje Tobie miłości, uwagi czy czułości męża ? Przyjrzyj się obrazowi w wyobraźni i zaciekaw się nim. Czego chcesz ? Co Ci się w nim podoba ? Zobacz wyraźnie, czego pragniesz !!
Kiedy przychodzi zazdrość, zatrzymaj się i wsłuchaj w siebie. Co to mówi o Tobie ? Jakie ważne dla Ciebie potrzeby chcesz zaspokoić. Może brakuje Tobie miłości, uwagi czy czułości męża ? Przyjrzyj się obrazowi w wyobraźni i zaciekaw się nim. Czego chcesz ? Co Ci się w nim podoba ? Zobacz wyraźnie, czego pragniesz !!
A
osobę, której zazdrościsz potraktuj jako źródło wiedzy i
inspiracji. Spróbuj dowiedzieć się, jak ona to zrobiła, sprawdź
czy możesz wziąć z niej przykład, czy możesz skorzystać z jej
doświadczenia. Szukaj innych źródeł o tym, jak to osiągnąć
wzoruj się na innych, którzy też to mają. Miej odwagę przyznać
się przed sobą, skorzystaj z konstruktywnej strony zazdrości -
może ja za mało umiem, może to nie dla mnie, może nie jestem
jeszcze gotowy - dobrze przygotowany.
Zazdrość
nie jest zła. Wiele wynalazków jest wynikiem zazdrości o to, co
zrobili inni, ma więc funkcję motywacyjną. Pomaga wzbudzić
rywalizację i siłę do działania, mobilizuje do wysiłku. Ma
funkcję przystosowawczą, bo może nas zmotywować do walki o
poprawę swojej pozycji.
Ja zazdroszczę moim dzieciom niektórych rzeczy (np. długich blond włosów mojej córce). Cieszę się, że to mają i nie mam ochoty, nie chcę im tego odbierać. To jest granica między zazdrością a zawiścią.
Ja zazdroszczę moim dzieciom niektórych rzeczy (np. długich blond włosów mojej córce). Cieszę się, że to mają i nie mam ochoty, nie chcę im tego odbierać. To jest granica między zazdrością a zawiścią.
Kiedy
zazdrość przechodzi w zawiść.
Kiedy
marnujesz swoją energię na niszczenie cudzego szczęścia (z tego
nie wynika Twoje szczęście, co najwyżej masz chwilową
satysfakcję. Do czasu, gdy zrozumiesz, że inni też to mają, lub
mają coś o co możesz być zazdrosny/a). Kiedy pożytkujesz swoją
energię na zazdrość, zamiast na działanie, aby było Tobie lepiej
- aby zyskać, zdobyć obiekt zazdrości - byle nie cudzego męża....
bo to się już, inaczej nazywa.... Raczej mam na myśli np.
ćwiczenia aby schudnąć. Doskonalenie się w czymś.
Gdy
pojawiają się obsesyjne myśli, na temat tej osoby. Życzymy jej,
aby to straciła, cieszymy się z jej niepowodzeń. Zaczynamy myśleć
jak jej zaszkodzić lub szkodzimy, czujemy, że jej sukces nas
niszczy. Kiedy życzymy jej spektakularnej porażki. Kiedy zajmujemy
się bardziej życiem tej osoby niż swoim. Kiedy uważamy, że ona
na to nie zasłużyła. Kiedy życzymy jej, aby była tego pozbawiona.
Zapamiętaj
! nikt nie powinien uważać się, za obiektywnego sędzię, który
wie, co się komu należy.
Ciekawostki!!!
Kiedy
ktoś kogo nie lubimy, osiągnie sukces. Doznajemy dysonansu
poznawczego. Doświadczamy sprzeczności. I wtedy albo umniejszamy
jej sukces "że to żaden sukces" albo umniejszamy tę
osobę (kiedy nie możemy wywyższyć siebie, chociaż próbujemy
pomniejszyć innych). Kiedy
lubimy traktujemy jej sukces trochę jak swój.
Przekonanie,
że kogoś sukces zmniejsza moje szansę na jego osiągnięcie. Bo
liczba ludzi, którzy mogą osiągnąć sukces jest w świecie
ograniczona. Dzisiaj w większości przypadków to nie aktualne. Skąd
nam się to wzięło.... kiedyś rzeczywiście dobra były
ograniczone, ilość zwierzyny - suchych i wygodnych jaskiń w
okolicy ! I jak ktoś ją zdobył to zmniejszał powodzenie innych.
Niektórzy nadal tak to czują, jak komuś się udało, że ich czegoś
pozbawiano.
Komentarze
Prześlij komentarz