Przyszedł czas
na TEN post ............jest oparty
na doświadczeniach własnych
Każdy
z nas ma wokół siebie osoby z którymi uwielbia przebywać, z
którymi czuje się dobrze. W ich towarzystwie jesteśmy pełni
energii i humoru. Niestety życie przynosi nam konieczność,
spotykania i kontaktów również z innymi ludźmi. Osobami, które
traktują nas z góry, z wyższością nie popartą żadną
merytoryczną przewagą. Uprzykrzającymi nam życie, pełnymi
zazdrości i zawiści. Sfrustrowanymi, narzekającymi. Ich obecność
sprawia, że czujemy się przygnębieni, zirytowani, rozzłoszczeni i
nieraz wyzwalają w nas, nasze najgorsze cechy np. przeklinamy.
Sprawiają, że czujemy się nieswojo, denerwują nas. Są mało
inteligentni emocjonalnie np. mało empatyczni. Pozbawiają nas
poczucia własnej wartości. W kontakcie lub/i po kontakcie z nimi,
czujemy się jak Superman blisko Kryptonitu. Mamy wrażenie, że
wysysają z nas energię, pozbawiają nas jej.
Kim
są ... określa się ich mianem Toksycznych, wampiry
energetyczne. Pewnie nie
raz słyszałeś to określenie. Toksyczni ludzie, toksyczne związki.
Może
nim być każdy. Nie ma znaczenia wiek, wykształcenie, płeć czy
iloraz inteligencji. Spotkać ich możesz, w każdej sferze swojego
życia: w rodzinie, w pracy i wśród znajomych. I nie każdy
działający na Ciebie toksycznie, jest uważany przez innych jako
toksyczny. A zdarza się, że osoba przez innych odbierana jako
toksyczna, jest twoim najlepszym przyjacielem.
Takich
osób nie ma co zmieniać, ich się powinno unikać (choć nie zawsze
jest to możliwe). Ograniczać kontakty lub nauczyć się skutecznie przed nimi
bronić. Mamy prawo uciekać od ludzi, którzy nas ranią, niszczą
czy odbierają nam chęć do życia. Nawet jeśli jest to rodzina czy
krewni. Jeśli wyrządzają Ci krzywdę, to nie masz obowiązku ich
kochać czy nawet lubić. Należy zastosować technikę odcięcia,
aby nie mieć z nimi więcej do czynienia.
Ludzie
mogą się zmienić. Mogą i zmieniają się, kiedy tego chcą i
kiedy mądrzeją - osiągają wyższy poziom wiedzy i świadomości.
Jedynie wiedza umożliwia zmianę. Jak chcą, i najczęściej
zmieniają się na lepsze, jak wiedzą jak.
Ale są i takie wampirki, które chcą pozostać takie jakie są, które nie zmieniają się nigdy.
W
internecie można znaleźć wiele artykułów na ten temat. Powstało
kilkanaście książek, poświęconych tej tematyce. Są tam opisane
poszczególne typy, sposoby radzenia sobie z nimi. Proponujące
strategie i sposoby postępowania z toksycznymi osobami w naszym
otoczeniu. Udzielające wskazówek jak rozpoznać. Dające rady
pozwalające unikać takich osób.
Czasami
trudno jest zidentyfikować taką osobę.
Ja
na podstawie własnego doświadczenia chce opisać .... taką osobę,
z mojego życia.
Takie
negatywne cechy posiada osoba (najprawdopodobniej) dla mnie
toksyczna: dwulicowa, fałszywa, irytująca, niechlujna,
niesamodzielna - nieporadna, nieszczera, osądzająca, przekonana o
własnej wyższości, słaba, wszystkowiedząca, zakłamana,
zarozumiała, zawsze poszkodowana, zazdrosna, zdesperowana, zmienna
oraz o cechach hipokryty.Te
cechy uważam za toksyczne.
Kiedy
mam poczucie ograniczenia wywołane przez jakąś osobę. Nie czuje
się w 100% pewnie, czegoś się boję, zaczynam się kontrolować co
mówię i jak się zachowuje. Czuję się skrępowana - zblokowana.
Nie jestem w pełni sobą. Kiedy nie potrafię się wyluzować,
odprężyć - moje ciało jest spięte. Mam pewność, że mam do
czynienia z osobą dla mnie toksyczną.
Osoba
Posiada
większość (jak nie wszystkie) te cechy. Sama nie wiem do końca,
dlaczego darzę tę osobę nielubieniem. Nie potrafię ubrać tego w
słowa, to raczej wewnętrzne przeczucie.
Ja
bym ją opisała tak:
Sama
już nie wie, kiedy kłamie a kiedy mówi prawdę. Kiedy coś mówi -
koloryzuje, aby podbudować swoje kiepskie mniemanie o samej sobie.
Podejrzewam, że sama już zaczyna wierzyć w to co mówi, bo nawet
gdy fakty i dowody mówią inaczej, ona ich broni. Uwielbia opowiadać
o sobie i swoich planach, aby zrobić wrażenie na innych i
podbudować swoją samoocenę. Patrzy na wszystkich z góry i ma
tępe* spojrzenie. Rzadko uzewnętrznia swe uczucia. Nawet
na własnym weselu, rzadko na jej twarzy pojawia się uśmiech. Ona
nie mówi - ona przemawia. Sili się aby mieć poczucie obeznanej w
temacie, bardziej niż rzeczywiście ma. Lub wygłasza mowę
(rozmowa - monolog). Mówi to co chce i co dla niej wygodne w danej
chwili. Najczęściej powtarza zasłyszane, przeczytane, często bez
zrozumienia banały. Ma opinie na każdy temat. Nie ma dzieci a
poucza - z nią rozmowa, to jak z niewidomym o kolorach. Wie i radzi
mimo, że nie ma doświadczenia. Zrobi i robi wszystko,aby zdobyć
to, co daje jej poczucie bycia lepszym.
Jest hipokrytką.
Hipokryta
Jest hipokrytką.
Hipokryta
Jest
jedną z osób, których cechy charakteru działają na mnie tak
toksycznie, że nie jestem w stanie przebywać długo w jej
towarzystwie. Nie jestem w stanie znieść jej obecności. Spotkanie
z nią jest przeżyciem wyczerpującym.
Szczerze
wierzyłam, że się zmieni. Jej zachowanie tłumaczyłam zazdrością.
Pomyślałam, dam jej szansę. Może kiedy odnajdzie szczęście,
zdobędzie to na czym jej zależy, przez co poczuje się lepsza - jej
zachowanie się zmieni. Może przestanę ją postrzegać/uważać
jako toksyczną.
Niestety
można dawać jeszcze jedną szansę tak długo, dopóki nie
zawiedzie się i nie rozczarujesz się nią kompletnie.
Powiedziałam jej: Nie chcę Cię w swoim życiu.
*
- mało inteligentne, blisko
nieokreślone, nieruchome spojrzenie
Komentarze
Prześlij komentarz