Przejdź do głównej zawartości

Emocje - gniew

I kolejna emocja Gniew...

Uczono mnie (jak pewnie Was również), że nie ładnie jest unosić się gniewem. Niektórzy rodzice, nauczyciele karzą dzieci za okazywanie tego uczucia, kojarzone jest z „nieposłuszeństwem” i „niegrzecznością”. Ja uważam, że to bzdura, absurd.  Z Gniewem łączone są różne zachowania, najczęściej agresywne - krzyk, bicie, uderzanie, wyzywanie, używanie wulgaryzmów. Gniew jest postrzegany w negatywny sposób. Jest jedną z wielu emocji, których nie nauczono nas rozumieć, tym samym nie przygotowano nas do jego wyrażania. Uważam, że jest niedoceniany i zbyt często tłamszony. Wstydzimy się tej emocji. Nie uważam Gniewu ani za coś złego, ani dobrego.


W porównaniu do agresji, złości i wściekłości, Gniew można kontrolować. W Gniewie niekontrolowanym, czyli takim gdzie negatywne emocje przekształcają się i przyjmują postać złości, agresji, przemocy Gniew uważam za negatywny.
 
Gniew ma swoją ciemną stronę odczuwany często, zbyt silnie, za długo, nieadekwatnie do sytuacji jest toksyczny i ma na nas działanie destrukcyjne.
 
Kontrolowany Gniew przekształca się w siłę fizyczną i psychiczną.

 

 
Pisałam już o tym.... emocje są wynikiem naszych myśli. Przyczyną każdego stanu emocjonalnego jest sposób myślenia i tam tkwi jego przyczyna. Bodziec to np. zachowanie drugiej osoby, ale przyczyna zawsze tkwi w nas, i tym jaka myśl pojawiła nam się w głowie. I tu tkwi najczęstszy błąd - obwiniamy innych za to, że czujemy Gniew.
 
Gniew jak każda inna emocja, mówi o tym, że nie została zaspokojona jakaś Twoja potrzeba. Że czegoś Ci brakuje !! Gniew może wynikać z frustracji, czyli formy strachu o to, że nasze potrzeby nie zostaną zaspokojone.
 
Gniew informuje nas, że zostały naruszone nasze oczekiwania, prawa, zasady. To pewnego rodzaju oczyszczenie z nieprzyjemnego napięcia. Pozwala nam na ochronę, obronę własnych wartości i dodaje energii - mobilizuje organizm, daje siłę. Wymusza na innych zmianę zachowania, pojawia się, gdy mamy poczucie niesprawiedliwości lub zagrożenia, kiedy odczuwamy strach. To sprawcza emocja - wewnętrzna siła do działania. Informacja o potrzebie zapanowania nad sytuacją. Jest efektem bezsilności.
 
Każdy doświadcza Gniewu - irytacji, złości. Ja uważam, że jest to stan pozytywny bo mobilizuje siły, by przerwać niekorzystną sytuację. Bo daje nam sygnał, że coś jest nie tak.
 
Ta emocja ma pozytywny element - jest naturalną reakcją i pomaga poradzić sobie z krzywdą, agresją innych, frustracją czy zagrożeniem.
Czasami jesteśmy w takim stanie, że jedyne co w danym momencie możemy zrobić to krzyczeć, wrzeszczeć i dać jasno innym odczuć jak bardzo jesteśmy wściekli. Zdarza się, że tylko tak jesteśmy w stanie rozładować gniew.


np. ja wybucham Gniewem i wyzwolona reakcja obronna, jest najczęściej wynikiem kontaktu z toksyczną osobą. Jestem osobą bardzo ekspresyjną lub jak to mówią inni... choleryk.
Zdaje sobie sprawę z konsekwencji mojego gniewu, jestem gotowa je ponieść. Biorę odpowiedzialność za jego skutki.

 
Kilka zasad:
  1. Ty panujesz nad gniewem, a nie on nad Tobą.
  2. Nie krzywdzisz innych. Nie zachowujesz się w sposób krzywdzący innych. Nie przeradzasz gniewu w przemoc psychiczną czy fizyczną.
  3. Szanujesz godność innych. Nie niszczysz godności innych.
  4. Gniewu nie obracasz przeciwko innym, ku najbliższym ... szef cię wkurzył - dzieciom się oberwało. Nie odreagowujesz na innych - np. słabszych.
 
PAMIĘTAJ ABY GNIEW NIE RZĄDZIŁ TWOIM ZYCIEM. ABYŚ NIE BYŁ AGRESOREM ANI OFIARĄ CUDZEGO GNIEWU.
 
W minimalizowaniu Gniewu pomaga przeanalizowanie, co tak naprawdę jest jego przyczyną. Często nasz gniew wywołują konflikty z innymi osobami lub zachowania, których nie akceptujemy. Dlatego jak w przypadku innych emocji, powinniśmy wyrażać swoje emocje i potrzeby w sposób stanowczy, lecz nie naruszający uczuć innych. Nie musimy przemilczać tego, z czym się nie zgadzamy, co nam nie odpowiada. Dobrze jest przyjąć asertywną postawę wobec takiej osoby np. frustrującej i jasno, powiedzieć jej o tym, jakie uczucie wywołuje jej zachowanie. Ważne, aby używać stosownego języka. Można głośno mówić, a nawet krzyczeć.
 
PS: słowo od Ani - mamy.

Mam to szczęście, że mój syn odziedziczył mój choleryczny temperament - i wiem z własnego doświadczenia, że gdy dziecko się gniewa, złości, wpada w furię to.... tak naprawdę potrzebuje zrozumienia, miłości i wsparcia. Kiedy dziecko jest zagniewane, tzn. że się źle czuje. Ten atak nie jest prawdziwy i walka nie ma sensu.

(o tym napiszę innym razem, dla niecierpliwych polecam link)

POZYTYWNA DYSCYPLINA

I jeszcze rzecz najważniejsza, odczuwając gniew staraj się nie wyolbrzymiać ataku, postaraj się zrozumieć intencję drugiej osoby aby nie angażować się w niepotrzebny konflikt. Tak jak tłumienie, tak i niepohamowane wyrażanie gniewu, nie tylko nie pomaga go zredukować, ale wręcz go nasila.
 
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mondrości Ani - Jestem dumna. Po prostu.

Czasem zatrzymuję się na chwilę przy ich pokojach i patrzę na moje dzieci. Nie zerkam okiem kontrolnym, czy mają czysto. Patrzę tak naprawdę.  Jestem z nich dumna. Nie dlatego, że zdobywają stypendia, nagrody, mają dobre oceny. Jestem dumna z tego, kim są. Jestem dumna z tego, że potrafią być sobą. Każde z nich inne – jedno bardziej otwarte, drugie cichsze.  To nie jest chwalenie się. Nie chodzi mi o "zobaczcie, jakie mam wspaniałe dzieci". Bo każde dziecko jest wspaniałe. Chodzi mi o ten rodzaj cichej dumy, która siedzi gdzieś głęboko w sercu i od czasu do czasu wydostaje się na powierzchnię jako uśmiech albo łza wzruszenia. Nie po to, żeby się chwalić. Po prostu… żeby zostawić tu kawałek uczuć, które często noszę w sobie. Popełniam błędy. Ale widząc, jak moje dzieci rosną na dobrych ludzi, wiem, że coś jednak zrobiłam dobrze. Przy tej okazji chciałam napisać o bardzo ważnej rzeczy - wiele osób zarzucało mi, że za bardzo poświęciłam się dla dzieci, że oddałam całą siebie dzi...

Udawanie kogoś kim się nie jest

Dziś chcę napisać o udawaniu tzw. granie roli, naśladowanie i upodabnianie się na siłę, tworzenie pozorów. Przeciwieństwo bycia sobą, naturalnego, autentycznego zgodnego z samym sobą zachowania. Co powoduje, że tak wiele osób udaje kogoś, kim wcale nie są ? Wkładają maski i stają się kimś zupełnie innym ? Chcą być lubiani. Chcą się przypodobać.  Bo w niektórych sytuacjach, bycie sobą może być trudne. Myślą, że udając kogoś, kto jest odbierany dobrze przez społeczeństwo, będą akceptowani. Chcą zdobyć wymarzonego partnera. Bo tak jest łatwiej. Każdy ma swój powód. To nie jest nic złego, jeżeli nie przekracza się pewnych granic. Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest. Kurt Cobain Pragniemy akceptacji innych, a sami siebie nie akceptacjemy. Kiedy udajesz kogoś innego, masz w sobie wewnętrzny konflikt, który tworzy jeszcze większe napięcie i generuje jeszcze więcej negatywnych emocji. Co sprawia że jeszcze mniej akceptujesz to,...

Mondrości Ani - rozdrapywanie ran....

Czasami jak mamy ogromną ranę, to zamiast dać się jej zagoić to jak chory na Dermatillomanie, w powtarzających się w czasie epizodach  - skubiemy, pocieramy czy dłubiemy w niej.  Przy każdej okazji - rozdrapujemy - żeby przypomnieć sobie lub innym, jak nas bardzo zraniono, jacy jesteśmy biedni, jak poszkodowani, po to, aby pozostać w wygodnej roli ofiary albo wobec siebie, albo wobec innych. Bo ofierze się pomaga, trzeba współczuć, trzeba być wobec niej wyrozumiałym, miłym, nie można dużo wymagać. A rana to dowód  i powód do wyżalania się postronnym osobom na niesprawiedliwości, które nas spotkały. Bo trudniej jest czasami żyć z zagojoną raną, trudniej nauczyć się żyć "normalnie" z zabliźnioną raną. Więc przy każdej okazji grzebiemy do krwi, posypujemy solą. Ja już kiedyś pisałam o tym ( o tu ),  że byłam jedną z tych osób, które nie potrafiły się powstrzymać, aby nie zetrzeć strupka, aby nie rozdrapać - wciąż rozpamiętywałam swoje upokorzenia, traumy. Jest wiel...