Słowo przepraszam.... dla jednych najtrudniejsze do wymówienia, dla innych oklepany zwrot mówiony z łatwością. Nie wszyscy potrafimy przepraszać i nie wszystkie przeprosiny zostają przyjęte. Oto ogólna instrukcja przeprosin.
Na początek miszcz przeprosin... zobacz koniecznie - zanim zaczniesz czytać dalej. Ten krótki film ... zawiera większość reguł idealne przeprosiny.
A teraz bardziej poważnie.
Przed wypowiedzeniem "przepraszam" trzeba uświadomić sobie "co zrobiliśmy". Bo to, że to mówimy znaczy, "zdaje sobie sprawę i przyznaję, że moim postępowaniem sprawiłem ból/wyrządziłem szkodę". Jest mi z tego powodu przykro, uznaję swoją winę i szczerze chce to naprawić. Przyznaję się do błędu jaki popełniłem. To wyraz skruchy, wywołany tym, że zrobiło się komuś coś złego, sprawiło ból lub przykrość. I to sprawia, że te słowa z trudem przechodzą nam przez gardło. Świadomość znaczenia powoduje, że trudno się je czasami wypowiada.
Prawdziwe przeprosiny
- Prawdziwe przeprosiny nie zawierają słowa "ale" ; Przepraszam, że to powiedziałem, ale mnie sprowokowałaś.
- Prawdziwe przeprosiny dotyczą działań przepraszającego a nie reakcji drugiej strony. Bierzesz odpowiedzialność za swoje swoje zachowanie i za to przepraszasz;
źle:
"Przepraszam, że poczułeś się dotknięty tym, co wczoraj powiedziałem" Lepiej powiedz: "Przepraszam za to, co powiedziałem wczoraj. Nie miałem tego na myśli.
- Prawdziwe przeprosiny dają miejsce na emocje przepraszanego, przyjmij stan rozmówcy, nie tłumacz się, nie przyćmiewaj ich mówiąc o swoim bólu, np. że ty "cierpiałeś bardziej, bo...". Niektórych przypadkach pozwól wyrazić wszelkie pretensje. Odpowiadaj na pytania i oskarżenia z szacunkiem. Zachowaj spokój i nigdy nie przerywaj. Nie dziw się reakcjom rozmówcy, może Ci nie wierzy, może nie reagować jak oczekiwałeś, może Ci się nieufnie przyglądać. Ma do tego prawo.
- Prawdziwe przeprosiny nie mają na celu ustalić, kto jest winny albo kto zaczął. Zacznijmy od tego że racja nie istnieje - jeśli bierzesz udział w tym samym wydarzeniu, to opowieści o nim będą bardzo różne. Każdy widzi to ze swojego punktu widzenia, i każdy ma swój. Oraz każdy ma swoją racje.
- Prawdziwe przeprosiny powodują zmianę/poprawę zachowania. Przepraszający ma zamiar nie powtarzać takiego zachowania. To zobowiązanie pracy nad sobą - przepraszający próbuje zmienić swoje zachowanie. Prawdziwe przeprosiny to nie rzucanie słów na wiatr, obiecanki : więcej tego nie zrobię, uzyskanie przebaczenia i dalej postępowanie tak samo jak przedtem.
- Prawdziwe przeprosiny nie służą do zakończenia tematu.
By to "przepraszam" rzeczywiście coś znaczyło : musisz wiedzieć za co przepraszasz, udowodnić drugiej osobie, że rozumiesz dlaczego jest zła czy urażona. Moje ulubione - przepraszam za wszystko. Jasno i konkretnie wyjaśnij za co przepraszasz.
Słowo „przepraszam” jest najmniej istotnym składnikiem efektywnych przeprosin, moim zdaniem ważniejsze jest skrucha, poczucie, że przeprosiny są szczere, że przepraszający naprawdę żałuje i że nie ma zamiaru powtarzać takiego zachowania. Oraz wyjaśnienie przyczyn postępowania, przekonanie, że nie miałeś złych zamiarów. Postaraj się wyjaśnić dlaczego postąpiłeś w sposób , który zranił/ skrzywdził druga osobę. I najważniejsze :
Zadośćuczynienie !!!! - co mogę dla Ciebie zrobić ???, Czy mogę Ci to jakoś wynagrodzić ???.... Co mogę zrobić, abyś mi wybaczył/a ???
Rada na koniec:
Czasami wina nie jest oczywista, a to co zrobiłeś nie było zamierzone. Poproś o krótki opis tego co zrobiłeś i jaki miało to wpływ na tę osobę. Co sprawiło, że poczuła się źle. Powiedz o tym drugiej osobie, „Nie spodziewałam się, że moje zachowanie tak cię zaboli”. Dodaj, że gdybyś wiedziała o tej przykrości, to byś do niej nie dopuściła: „Gdybym wiedział, że to cię tak zaboli, nie zrobiłabym tego…”.
Rada na koniec:
Czasami wina nie jest oczywista, a to co zrobiłeś nie było zamierzone. Poproś o krótki opis tego co zrobiłeś i jaki miało to wpływ na tę osobę. Co sprawiło, że poczuła się źle. Powiedz o tym drugiej osobie, „Nie spodziewałam się, że moje zachowanie tak cię zaboli”. Dodaj, że gdybyś wiedziała o tej przykrości, to byś do niej nie dopuściła: „Gdybym wiedział, że to cię tak zaboli, nie zrobiłabym tego…”.
I .... przepraszanie szklanki ...
Ale jak powiedzieć przepraszam w sytuacji, gdy spowodowałem ból, robiąc coś co załamało czyjeś poczucie bezpieczeństwa, nadszarpnęły zaufanie do ludzi i zaburzyło wiarę w świat. Albo swoim postępowaniem spowodowałem jakąś stratę. Nawet, gdy skrzywdzony przez Ciebie człowiek ma szczere chęci wybaczyć.... postaram się napisać w jednym z kolejnych postów.
Komentarze
Prześlij komentarz