Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Ale jestem beznadziejna

Jestem beznadziejna, moje życie nie jest takie jak być powinno. Żadne "wszystko w Twoich rękach" do mnie nie trafia.  Bo niby co ode mnie zależy? Co mogę zrobić, żeby moje życie się zmieniło, by stało się bardziej znośne ? Wszystko jest przeciwko mnie, nie daje mi szans na szczęście. Siedzą, tkwiąc w swoim poczuciu beznadziejności życia, świata i cierpieniu. O takich ludziach mówi się, że są w zamrożeniu. Oni mają problem, żeby ruszyć się z miejsca. Od innych słyszą "Zrób coś ! Zmień coś ! Rusz do przodu !" i zapadają się jeszcze bardziej. Tracą siły, bo ktoś im mówi, aby coś zrobili,  zmienili a oni naprawdę nie mogą, nie potrafią. Przez co czują się jeszcze gorzej. Oni nie wiedzą, jak coś zmienić, co zmienić w swoim życiu, jak się wyplątać. I dalej tkwią, bo są w tym co znane. I choć nie jest im dobrze, to jednak wiedzą, czego się mogą spodziewać. Bo jest to znajome. Lęk przed nieznanym jest gorszy, niż obecna sytuacja. Dodatkowo wspierają się poglądem, ...